niedziela, 9 kwietnia 2017

Wskazówki pomocne przy realizacji celów, część 1

Ile razy zdarzyło się, że miałeś przygotowany plan działania, ale stało się coś, co spowodowało, że nie doszło do jego realizacji?

Przyznam się, że ja miałam tak kilkukrotnie. Na szczęście istnieje kilka sposobów na to, aby przezwyciężyć schemat porażki na płaszczyźnie działania. Najlepszym przykładem będzie pisanie pracy licencjackiej lub magisterskiej - oprę to na własnym doświadczeniu. Temat nie jest mi obcy, bo na swoim koncie mam 3 takie prace.

poniedziałek, 5 października 2015

Kilka słów po przerwie

Nawet nie wiecie ile się dzieje!

   Dwa miesiące temu wyruszyłam w największą (dobra, jedną z największych) wypraw w moim życiu. W pierwszym dniu lipca obroniłam pracę magisterską i tym sposobem - zakończyłam swój studencki etap życia, ale nie zarzekam się, bo kto wie co będzie za kilka lat i jakie pomysły przyjdą mi do głowy. Ale do sedna...

piątek, 2 stycznia 2015

Przygotowanie do realizacji celów

Czy graliście kiedyś w rzutki? 
Ja niestety nie, ale jestem w stanie sobie wyobrazić, że jeśli chcemy zrzucić prosto do celu (sam środek tarczy o ile się orientuję ma najwięcej punktów), to musimy mierzyć ponad cel. Pozostając więc w temacie noworocznych postanowień czy tez marzeń chciałabym przedstawić kilka wskazówek, które pomogą zrealizować to, co postanowiliśmy. 

wtorek, 30 grudnia 2014

Kilka słów przed nowym rokiem

Cześć,
na początku krótkie "usprawiedliwienie". Sporo się działo w tym roku, szczególnie w drugiej połowie i ... (na szczęście!) pierwsza połowa 2015 roku także się tak zapowiada. Pozdrowienia dla studentów 5 roku! :) Tak, tak - chodzi o magisterkę, ale od początku.
   Po powrocie z Egiptu, który totalnie wybił mnie z rytmu koniecznie musiałam wziąć się za dopinanie spraw związanych z sesją na dwóch kierunkach i obroną, a także ze stażem studenckim. Wszystko poszło po mojej myśli, a nawet lepiej niż się spodziewałam. Być może kiedyś napiszę jak to możliwe, że im mniej mi na czymś zależy, tym lepiej mi to wychodzi - maj/czerwiec mi to udowodnił w 100%.

sobota, 19 lipca 2014

W drodze do Izraela...

Góry Synaj
   Z Sharm El Sheikh do  przejścia granicznego z Izraelem, czyli Taby jest 223 km. Jest to około 2,5 godziny jazdy z 0,5 godzinną przerwą. Pomijając fakt, że kierowcy w Egipcie jeżdżą, tak jak kierowcy w Tunezji - jak wariaci - robią to w sposób pewny i mimo prędkości bardzo bezpieczny, a za wszelkie niedogodności typu nagłe hamowanie czy dziura, których jest w kraju naprawdę mało bardzo przepraszają. Cała droga do Taby wiedzie wzdłuż Morza Czerwonego oraz gór.