wtorek, 30 grudnia 2014

Kilka słów przed nowym rokiem

Cześć,
na początku krótkie "usprawiedliwienie". Sporo się działo w tym roku, szczególnie w drugiej połowie i ... (na szczęście!) pierwsza połowa 2015 roku także się tak zapowiada. Pozdrowienia dla studentów 5 roku! :) Tak, tak - chodzi o magisterkę, ale od początku.
   Po powrocie z Egiptu, który totalnie wybił mnie z rytmu koniecznie musiałam wziąć się za dopinanie spraw związanych z sesją na dwóch kierunkach i obroną, a także ze stażem studenckim. Wszystko poszło po mojej myśli, a nawet lepiej niż się spodziewałam. Być może kiedyś napiszę jak to możliwe, że im mniej mi na czymś zależy, tym lepiej mi to wychodzi - maj/czerwiec mi to udowodnił w 100%.

sobota, 19 lipca 2014

W drodze do Izraela...

Góry Synaj
   Z Sharm El Sheikh do  przejścia granicznego z Izraelem, czyli Taby jest 223 km. Jest to około 2,5 godziny jazdy z 0,5 godzinną przerwą. Pomijając fakt, że kierowcy w Egipcie jeżdżą, tak jak kierowcy w Tunezji - jak wariaci - robią to w sposób pewny i mimo prędkości bardzo bezpieczny, a za wszelkie niedogodności typu nagłe hamowanie czy dziura, których jest w kraju naprawdę mało bardzo przepraszają. Cała droga do Taby wiedzie wzdłuż Morza Czerwonego oraz gór.

sobota, 12 lipca 2014

Morze Czerwone

   Przez cały pobyt zastanawiałam się czemu Morze Czerwone ma taką nazwę skoro woda ma kolor zielono - niebieski. Rozmawiałam z kilkoma osobami  i zdania był podzielone - jedni twierdzili, że podczas zakwitu sinic woda wydaje się być czarno - brązowa, inni uciekali się do przesłanek historycznych i ludów zamieszkujących teren przyległy do morza.

środa, 25 czerwca 2014

Rafa koralowa

   Pierwszym wyjazdem, na który wybrałam się z hotelu (opiszę wkrótce co i jak, bo przyznam, że bardzo mi odpowiadał wizualnie i przestrzennie) był wyjazd związany z podziwianiem raf koralowych. Niestety nie umiem pływać i mogłam podziwiać je jedynie zza szyb statku, w którym było zimno i ciasno, ale widoki i tak były niesamowite!A nad brakiem umiejętności pływania ubolewam bardzo, bo domyślam się jak ekscytujące może być dotknięcie rafy i pływanie razem z malutkimi, ślicznymi rybkami - te mniej śliczne pomijam :D.

czwartek, 12 czerwca 2014

Kierunek: Egipt! :)

Cześć!
   Z radością stwierdzam, że lista państw, które miałam okazję odwiedzić powiększyła się o dwa: Egipt i Izrael. Wracam po długiej przerwie. Oczywiście z nowymi wrażeniami, zdjęciami, wspomnieniami i ... zapałem.
Co prawda, minęło już trochę czasu, bo od trzech tygodni jestem już w Polsce, ale rzeczywistość przywitała mnie iście egipskimi upałami i masą rzeczy do zrobienia po ponad tygodniowej nieobecności i ...