środa, 27 listopada 2013

Sousse

   Wracamy ponownie do Tunezji! Podczas wakacji miałam okazję zobaczyć jeszcze jedno miasto - Sousse. Znajdowało się ono jakieś 45 minut jazdy od hotelu. To miasto jest jednym z ważniejszym w kraju - nie tylko ze względu na bogactwo atrakcji turystycznych, ale również dlatego iż właśnie tutaj znajduje się jeden z najstarszych portów morskich w kraju. Tak jak w Monastyrze znajduje się tutaj ribat - czyli stary klasztor, w którym kiedyś przebywali islamscy mnisi. 
 
Ponadto znajduje się tutaj Wielki Meczet i Muzeum Archeologicznie słynące z kolekcji przepięknych rzymskich mozaik - niestety czas nie pozwolił na odwiedzenie tych miejsc. Urocze, uliczki mediny - czyli starego miasta - skąpane w zachodzącym słońcu wraz ze stojącymi przy nich białymi domami otoczonymi kwiatami są idealnym miejscem na spacer! Prawdziwej, arabskiej tradycji możemy zasmakować na suku - czyli targu. To właśnie tutaj można dokonać zakupu przypraw, zarówno w gotowych opakowaniach, jak też na wagę, oliwy z oliwek, owoców - świeżych i suszonych, innych smakołyków, a także biżuterii i rękodzieła np. ceramiczne miseczki, figurki i dzbanuszki. W Sousse znajduje się również dom handlowy, w którym w rozsądnych cenach można dokonać zakupu pamiątek i biżuterii - zarówno złotej, z kamieniami szlachetnymi oraz tak zwanych "podróbek". Przyznam szczerze, że Sousse mnie jakoś nadzwyczajnie urzekło - prawdopodobnie powodem jest miłość od "pierwszego odwiedzenia" skierowana ku innemu miastu.
Moim zdaniem Monastyr jest najwspanialszym miejscem na ziemi, mniej zatłoczonym  i bardziej przestrzennym, a do tego bogatym w różnorodność krajobrazów - być może się mylę, ale tak właśnie odczuwam. Bardzo możliwe, że taki obraz mam dlatego iż w Monastyrze byłam 3 razy i miałam szansę "obejść" miasto bardzo dokładnie. Przyznam szczerze, że bardzo chętnie wróciłabym tam, chociażby na jeden dzień! :) Szczególnie biorąc pod uwagę temperatury jakie panują w Polsce.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz