Z radością stwierdzam, że lista państw, które miałam okazję odwiedzić powiększyła się o dwa: Egipt i Izrael. Wracam po długiej przerwie. Oczywiście z nowymi wrażeniami, zdjęciami, wspomnieniami i ... zapałem.
Co prawda, minęło już trochę czasu, bo od trzech tygodni jestem już w Polsce, ale rzeczywistość przywitała mnie iście egipskimi upałami i masą rzeczy do zrobienia po ponad tygodniowej nieobecności i ...
właściwie dopiero teraz mogę uznać, że w pełni się zaaklimatyzowałam w kraju i uporządkowałam wszelkie zaległości. A dodatkowo sesja zbliża się ku końcowi...
Co prawda, minęło już trochę czasu, bo od trzech tygodni jestem już w Polsce, ale rzeczywistość przywitała mnie iście egipskimi upałami i masą rzeczy do zrobienia po ponad tygodniowej nieobecności i ...
właściwie dopiero teraz mogę uznać, że w pełni się zaaklimatyzowałam w kraju i uporządkowałam wszelkie zaległości. A dodatkowo sesja zbliża się ku końcowi...
Do zobaczenia wkrótce!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz