Dzisiaj chciałabym w skrócie przedstawić to, co czeka Was w ciągu kilku najbliższych dni - kolejne posty będą dotyczyły wycieczki w jakiej miałam przyjemność wziąć udział. W ciągu dwóch dni przebyliśmy ponad 1000 km (na mapce nie ma zaznaczonego najlepszego momentu tunezyjskiego safari - trasy fragmentu rajdu Paryż - Dakar, którą przejechaliśmy jeepami). Oczywiście bogactwo wyjazdów fakultatywnych było ogromne i najchętniej wzięłabym udział w każdym, ale mój siedmiodniowy pobyt okazałby się za krótki i niestety zbyt drogi. Zależało mi na tym, aby zobaczyć jak najwięcej tunezyjskich miast i bogactwo przyrodnicze kraju, dlatego też padł wybór na wspomniane już safari. Skupię się na opisaniu:
- El Jem,
- Matmata,
- Douz,
- Chott El Jerid,
- Tozeur,
- Chebika,
- Metlaoui,
- Kairuan.
Szczegóły już wkrótce!
Tunezyjskie safari |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz